{ Kościół Chrystusa Zbawiciela

Dziedzictwo protestanckie

Kojarzony współcześnie z silną pozycją Kościoła Katolickiego Kraków nie zawsze był jednolity wyznaniowo. W południowo-zachodniej części Placu Szczepańskiego, gdzie stał kiedyś kościół św. Szczepana w 1528 r. wygłaszał kazania w duchu reformacyjnym magister i wykładowca Akademii Krakowskiej, tutejszy kaznodzieja Jakub z Iłży. Jakub za swoje poglądy stanął przed sądem biskupim i został usunięty ze stanowiska. Były to czasy dla reformacji w Krakowie trudne, gdyż obowiązywał zakaz rozpowszechniania pism luterskich wydany w 1520 r. przez Zygmunta I Starego. Dopiero po jego śmierci tłumiony dotąd nurt reformacyjny zaczął żywo rozwijać się w Krakowie. 

Polska, tak jaki i inne kraje zachodniego chrześcijaństwa, została ogarnięta Reformacją, ponieważ stan prawny i moralny Kościoła polskiego, okazał się już dłużej niemożliwym do zaakceptowania. Wielu szczerych i gorliwych chrześcijan w protestanckich modelach kaznodziejstwa, liturgii i zarządzaniu kościołem lokalnym, dojrzało wyraz długo oczekiwanej odnowy. Wobec przywrócenia Pismu Świętemu roli naczelnego autorytetu w sprawach wiary, ruch reformacyjny był postrzegany jako powrót do korzeni pierwotnego, nowotestamentowego modelu życia i wiary chrześcijańskiej. 

Za panowania Zygmunta Augusta polska Reformacja znajdowała się u szczytu swojej potęgi. W tym czasie, jak podaje Brückner[1], liczba zborów ewangelickich w Polsce kształtowała się następująco: w Małopolsce — 250, w Wielkopolsce — 120 polskich i 110 niemieckich, na Litwie 208. Łącznie: 686, w tym 110 niemieckich. Jan Kalwin dedykując polskiemu królowi komentarz do Listu do Hebrajczyków, tak pisał we wstępie: „Jest wiele znaków, które pozwalają mieć niemal pewną nadzieję, że w rzeczy samej jesteś jak Hiskiasz lub Jozjasz, przeznaczony przez Boga do szybkiego przywrócenia w królestwie Polski czystego nauczania tej Ewangelii, która doznaje gwałtu przez działanie szatana i ludzką wiarołomność”.

Niezwykle wymownym jest fakt, że twórcami i zapleczem ruchu reformacyjnego byli najlepiej wykształceni i najszlachetniejsi przedstawiciele polskiego społeczeństwa. Wszystkie te czynniki dały kościołom protestanckim niezwykły impet do rozwoju i siłę przyciągania tych, którzy pragnęli być w „prawdziwym” Kościele. W 1553 r. dzięki hojnemu wsparciu protektora litewskiego kalwinizmu Mikołaja Radziwiłła ukazała się Biblia Brzeska – pełen przekład Pisma Świętego na język polski.

Uniezależnienie polskiego kościoła od Rzymu i jego głęboka reforma według kalwińskich postulatów wydawała się jedynie kwestią czasu.  Widać jednak wyraźnie, że te wstępne zdobycze Reformacji, aby przetrwały i rozwinęły się na cały kraj, potrzebowały jednego niezbędnego czynnika – poparcia ze strony króla. W krajach, gdzie Reformacja takie poparcie uzyskała, Kościoły protestanckie zajęły dominującą pozycję w społeczeństwie i państwie; tam gdzie tego poparcia zabrakło, tam ruch reformacyjny najpierw przeszedł do defensywy, a później marginalizował się.

To, co działo się w grodzie nad Wisłą szybko rozchodziło się po całym kraju, nabierając odpowiedniej ważności. Jak pokazały przypadki jawnych napaści na zbory, katolicy okazali się triumfatorami. Nie wygrali jednak siłą argumentu, czy chrześcijańską postawą, lecz brutalną, fizyczną przemocą.

Reprezentując nurt kalwiński Kościół Chrystusa Zbawiciela przystępuje do pielęgnacji krakowskiej tradycji protestanckiej, która panowała pod Wawelem prawie 500 lat temu. Nasz Zbór ma zamiar uruchomić kilka projektów wskrzeszenia dawnej muzyki sakralnej, zapomnianych pieśni, śpiewników oraz innych elementów liturgicznych. Zamierzamy również badać i promować historię protestantyzmu w królewskim grodzie.

 

[1] A. Brückner, Dzieje Kultury Polskiej, t. 2: Polska u szczytu potęgi, Kraków 21931, s. 31.