Równość w małżeństwie według C.S.Lewisa

28 Maj 2019 autor: Clive Staples Lewis

Dlaczego głową rodziny ma być mężczyzna? Dlaczego w małżeństwie nie może być równości? 

(1) Potrzeba głowy bierze się z idei, że małżeństwo jest zawierane trwale. Naturalnie dopóki małżonkowie pozo­stają zgodni, nie musi pojawiać się kwestia przewodzenia — i można liczyć, że taki będzie normalny stan rzeczy w małżeństwie chrześcijańskim. Jednak co robić, kiedy pojawi się w nim autentyczna niezgoda? Oczywiście przedyskutować problem — ale zakładam, że małżon­kowie już problem przedyskutowali i mimo to nie doszli do porozumienia. Co robić dalej? Sprawy nie rozstrzy­gnie się w głosowaniu, bo w dwuosobowej radzie nie zdobędzie się większości. Nastąpi zatem jedna z dwóch rzeczy — albo muszą się rozstać i pójść każde swoją drogą, albo jedno musi mieć głos decydujący. Jeśli mał­żeństwo zawierane jest na stałe, jedna ze stron musi mieć w ostateczności władzę rozstrzygania o rodzinnej polityce. Trwały związek nie może się utrzymać bez kon­stytucji.

(2) Jeśli musi być głowa, dlaczego ma nią być mężczy­zna?
Cóż, po pierwsze, czy ktokolwiek poważnie życzy sobie, żeby była nią kobieta? Nie jestem żonaty, ale z tego, co widzę, nawet kobieta, która sama chce być głową rodziny, nie jest zwykle zachwycona podobnym stanem rzeczy u sąsiadów. Już raczej stwierdzi: „Biedny pan X! Doprawdy nie rozumiem, dla­czego pozwala tej strasznej kobiecie tak sobą pomiatać".

Chyba nie uznałaby za pochlebstwo, gdyby to ją nazwał ktoś głową. Musi byś coś nienaturalnego w kierowaniu mężami przez żony, skoro one same odczuwają to jako coś na poły wstydliwego i gardzą mężami, którymi kie­rują. Ale jest i inny powód — i tu mówię otwarcie jako kawaler, bo ten powód jest nawet lepiej widoczny z zew­nątrz niż od wewnątrz. Relacje rodziny ze światem zew­nętrznym — coś, co moglibyśmy nazwać jej polityką za­graniczną — muszą zależeć w ostatniej instancji od mężczyzny, który zawsze powinien być (i na ogół jest) sprawiedliwszy w stosunku do obcych. Kobieta przede wszystkim walczy ze światem dla dobra dzieci i męża. W naturalny i w pewnym sensie słuszny sposób ich potrze­by są dla niej ważniejsze od wszystkich innych. Kobieta jest specjalnym opiekunem ich interesów. Mąż ma wszak­że dopilnować, aby ta jej naturalna tendencja nie wzięła góry. Mąż ma ostatnie słowo, aby chronić innych przed intensywnym rodzinnym patriotyzmem żony. Jeśli kto­kolwiek ma wątpliwości, pozwolę sobie zadać proste pytanie. Kiedy wasz pies ugryzie dziecko sąsiadów, albo je­śli wasze dziecko zrobi krzywdę ich psu, z kim wolelibyście mieć do czynienia — sąsiadem czy sąsiad­ką? Albo zadam inne pytanie skierowane do mężatek: przy całym podziwie dla męża, czyż jego główną słabo­ścią nie jest tendencja, aby nie upierać się przy swoich (i waszych) prawach wobec sąsiadów tak, jakby można sobie życzyć?

Wzięte z "Chrześcijaństwo po prostu", 1952 C.S.Lewis 

author image
C.S. Lewis, właściwie Clive Staples Lewis, (ur. 1898r. w Belfaście, zm. 1963 w Kilns) – brytyjski pisarz i filolog. Znany jest ze swoich prac z zakresu apologetyki chrześcijańskiej, jak również cyklu powieści fantastycznych Opowieści z Narnii. Był jednym z najbliższych przyjaciół J.R.R. Tolkiena.