Gdy Nowy Testament wzywa żony do podporządkowania się mężom, nie wyraża w żaden sposób niższości kobiety. Idea taka nie jest przedstawiona ani wprost, ani pośrednio. Gdy ktoś dopatruje się w Biblii takiej zasady, przekręca Pismo. Efezjan 5,22 mówi o podziale zadań w ekonomii małżeństwa. Rola przywódcy wyznaczona jest mężczyźnie, a nie kobiecie. Ruch Wyzwolenia Kobiet wyraża masowy protest przeciw męskiej supremacji. Kobiety demonstrują na rzecz odzyskania swojej godności. Zapytajmy, dlaczego ją utraciły. Czy dlatego, że Bóg stworzył Adama przed kobietą? Czy dlatego, że Mojżesz był męskim szowinistą? Czy dlatego, że Paweł był wrogiem kobiet? Z pewnością nie. Utrata kobiecej godności nastąpiła wtedy, gdy grzeszna, męska zarozumiałość ogłosiła mit, według którego pierwszeństwo pod względem władzy oznacza wyższość pod względem godności. Mężczyźni doszli do niczym nieuzasadnionego wniosku, że skoro Bóg postawił ich w pozycji władzy nad domem, to musiało to zostać spowodowane tym, iż wiedział, że są wewnętrznie lepsi: mądrzejsi, bardziej inteligentni (i tu padają wszystkie inne nonsensy, które mężczyźni wypowiadają o sobie).
Niestety wiele kobiet protestując przeciwko utracie godności i starając się rozwiązać ten problem, działa opierając się na kłamstwie, które rozpowszechnili mężczyźni. Wpadły one w pułapkę myślenia, że jedynym sposobem przywrócenia godności kobietom jest usunięcie mężczyzn z pozycji władzy i przejęcie jej przez kobiety. Uzurpowanie sobie władzy męża jest widziane przez wiele żon jako jedyne możliwe rozwiązanie tego problemu. Gdy zachodzi coś takiego, autentycznie szlachetne i sprawiedliwe aspiracje Ruchu Wyzwolenia Kobiet degenerują się w rewoltę, która powoduje, iż kobiety popadają w jeszcze gorszą sytuację niż obecna. Gdy jakaś dobra zasada lub instytucja ulega wypaczeniu, niektórzy starają się ją całkowicie zniszczyć - wylać dziecko z kąpielą.
Fragment z książki "Małżeństwo za jakim tęsknisz". R.C.Sproul.
Tłumaczenie: Andrzej Gandecki.