{ Kościół Chrystusa Zbawiciela

Nabożeństwo

Jak wygląda nabożeństwo w Kościele Chrystusa Zbawiciela w Krakowie?

Słowo, pisane, jak i mówione, zawsze było nieodłączną częścią protestantyzmu. W nabożeństwie protestanckim Słowo Boże manifestuje się w czytaniu i zwiastowaniu Słowa Bożego, oraz w sakramentach Chrztu Świętego i Wieczerzy Pańskiej. Słowo odnajdujemy również w życiu Kościoła pod innymi postaciami - modlitwa, pieśni, ale i cała liturgia przepełniona jest umiłowaniem doskonałego Słowa Bożego.
Liturgia Kościoła Chrystusa Zbawiciela w Krakowie łączy tradycję starożytnego Kościoła z elementami liturgicznymi, pochodzącymi z okresu Reformacji. 
Aby ułatwić Państwu czynny udział w naszym nabożeństwie zachęcamy do zapoznania się ze stałymi elementami nabożeństwa.


PIEŚNI UWIELBIENIA
Jest to czas chwalenia Boga poprzez śpiew i granie na instrumentach. Część kościołów protestanckich nazywa tą część nabożeństw uwielbieniem. To prawda, że jest to uwielbienie, jednak nie kończy się ono, gdy kończy się pieśń. Całe nabożeństwo jest uwielbieniem, to znaczy, że każdy element nabożeństwa nosi znamiona kultu Boga a nie jedynie pierwsza jego część związana z muzyką. 

Święty Augustyn, zanim się nawrócił na chrześcijaństwo, poszedł na nabożeństwo chrześcijan, by posłuchać jak przemawia biskup Ambroży, znany z doskonałych kazań. Jednak to, co zaskoczyło najbardziej Augustyna, który sam był wykładowcą przemawiania publicznego (retoryki) to nie mowa Ambrożego, a muzyka chwaląca Boga. Sprawiła ona, że serce Augustyna otworzyło się na Boga, gdyż dała mu odczucie, że chrześcijaństwo nie jest jedynie kolejnym systemem filozoficznym, lecz relacją Boga z ludźmi. Zaczął rozumieć, że chrześcijaństwo to relacja miłości, a uwielbienie Kościoła angażuje całego człowieka, a nie jedynie jego intelekt.

 

SPOWIEDŹ
Marcin Luter, gdy odkrył prawdę o usprawiedliwieniu, wykrzyknął: “Simul iustus et peccator” ("Sprawiedliwy i grzesznik zarazem") oznacza to, że w oczach Boga jesteśmy równocześnie usprawiedliwieni jak i grzeszni. Można powiedzieć, że jest to Ewangelia w pigułce: Jesteśmy o wiele bardziej grzeszni, niż jesteśmy w stanie sobie to wyobrazić a równocześnie o wiele bardziej ukochani, niż jesteśmy w stanie sobie kiedykolwiek wyobrazić.
Wyznanie grzechów, które pojawia się w naszym nabożeństwie pomaga nam na nowo uświadomić sobie głębię obu tych prawd. Zaraz na początku zdajemy sobie sprawę, że nie możemy przyjść do Boga na podstawie tego, jacy jesteśmy wspaniali. Nawet nasze najwspanialsze zasługi to za mało, by Święty Bóg nas przyjął. Gdyby to nasze dobre uczynki umożliwiały przyjście do Boga, nie musiałby On posyłać Jezusa by umarł za nasze grzechy. 

Spowiedź jest ważną sprawą higieny duchowej, sposobem oczyszczania duszy z grzechów. Składa się ona z dwóch części: z wyznania grzechów i z absolucji, czyli rozgrzeszenia. Jeśli wyznanie grzechów ma być prawdziwe i szczere, człowiek musi dojść do ich poznania. W tym celu spoglądamy na swoje życie i oceniamy je w swym sumieniu przed Bogiem. Bóg obiecał, że „jeśli wyznajemy swoje grzechy, Bóg jest wierny i sprawiedliwy; odpuści nam nasze grzechy i oczyści z wszelkiej nieprawości.”

Kościół nasz stoi na stanowisku, że wyliczanie występków nie jest konieczne i że nie należy obciążać sumień troską o wyliczanie wszystkich występków, ponieważ nie jest rzeczą możliwą wymienić wszystkie występki, jak świadczy prorok Jeremiasz: “Przewrotne i niezbadane jest serce ludzkie”. Gdyby więc odpuszczane były tylko te grzechy, które się wyszczególnia, nigdy by sumienia nie mogły zaznać spokoju, wielu bowiem grzechów ani pojąć nie można, ani spamiętać.

 

CZYTANIE PISMA ŚWIĘTEGO
Publiczne czytanie Bożego Słowa nie zastępuje osobistego czasu z Biblią, lecz nadaje mu właściwe zrozumienie. Bardzo często czytając Biblię sami ograniczamy się do wybranych przez siebie ulubionych fragmentów i tematów. Na nabożeństwach mamy możliwość usłyszenia tekstów z całej Biblii, często takich, których sami nigdy nie wybralibyśmy na osobisty czas. Mamy możliwość usłyszeć, jak Bóg mówi do nas przez swoje Słowo nie tylko to, co chcielibyśmy usłyszeć ale i to co potrzebujemy usłyszeć. 

Historycznie patrząc, czas czytania Słowa nigdy nie leżał w kwestii odpowiedzialności osoby duchownej; to ludzie czytali a nawet najprawdopodobniej komentowali Słowo w trakcie nabożeństwa. Działo się tak dlatego, że zwyczaj publicznego czytania Pisma chrześcijanie zaczerpnęli z tradycji żydowskiej, gdy podczas szabatu w synagodze dorośli mężczyźni mieli prawo czytać i komentować wybrane fragmenty Starego Testamentu. 

Czytany fragment powinien być podstawą następującego po nim kazania. Dlatego czytany jest szerszy fragment w całym jego kontekście. Bardzo często jednak dzieje się tak, że duchowni nauczając na dany temat używają fragmentów Pisma wyrywanych z kontekstu, by udowadniać wypowiadane przez siebie stwierdzenia. Podświadomie uczy to ludzi przychodzących na nabożeństwa że jest to właściwy sposób osobistego czytania Biblii – szukanie fragmentów popierających nasze zdanie na dany temat i wyrywanie ich z kontekstu. Chcemy tego uniknąć, ucząc, że to Pismo Święte musi być czytane w szerszym kontekście oraz słuchane jako Słowo, które Bóg kieruje do swojego kościoła. 

Teksty na nabożeństwo są wybierane zgodnie z kalendarzem liturgicznym, ponieważ opowiada on historię Jezusa (ewangelię) na przestrzeni cyklu liturgicznego. Są one zgodne z tematami adwentu, Świąt Bożego Narodzenia, Objawienia Pańskiego, Zwiastowania Pańskiego, Wielkiego Postu i Świąt Wielkanocnych, Wniebowstąpienia Pańskiego, Zesłania Ducha Św. i Najświętszej Trójcy.

 

KAZANIE
Celem kazania jest pokazanie osoby i dzieła Jezusa. Choć kazanie ma za zadanie poruszać życiowe sprawy, jego celem nie jest jedynie zdobycie wiedzy zasad biblijnych by zastosować je w życiu, ale spotkanie z osobą Jezusa Chrystusa. Kazanie powinno umożliwić usłyszenie głosu Boga który pokazuje Jezusa. Biblijna prawda staje się wtedy nie tylko zrozumiała ale i realna, przemieniająca.
Kazanie zatem powinno mieć równocześnie trzy wymiary.
Po pierwsze, pokazanie biblijnej prawdy, odnalezienie Jezusa w Biblii. Po drugie, praktyczne zastosowanie w życiu, czyli jak Jezus ma stać obecny w mojej rzeczywistości dnia codziennego. Po trzecie, doświadczenie Jezusa tu i teraz, czyli realne spotkanie z Bogiem.
Kazanie powinno budować wieloletnich wierzących i równocześnie być zrozumiałe dla osób nowych.

 

CREDO
Nabożeństwo jest wydarzeniem wspólnotowym podczas którego wspólnie śpiewamy, wspólnie się modlimy, wspólnie słuchamy Słowa Bożego, wspólnie uczestniczymy w komunii, wspólnie składamy ofiary. Na podobnej zasadzie, jako Kościół, wspólnie wyznajemy wiarę poprzez odmawianie Apostolskiego Wyznania Wiary lub Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskie. Powyższe Creda są wspólne dla wszystkich historycznych i ortodoksyjnych nurtów Kościoła. Wspólne wyznanie wiary jest praktyką biblijną - 2 M 20,1-3; 5 M 6,4; Flp 2,11, 1 Tm 1,15;  2 Tm 2,11; Hbr 13,15; 1 Jn 4,15.

Wyznanie wiary ma charakter pedagogiczny: uczymy naszych dzieci chwalebnych i biblijnych prawd chrześcijańskiej wiary - sami je sobie przypominając. Daje to chrześcijaninowi możliwość publicznej, regularnej deklaracji tego, w co wierzy. To przejaw szacunku do mądrości i teologicznej spuścizny Kościoła minionych wieków. W publiczny sposób deklarujemy, że utożsamiamy się z jego historią, a naszą służbą również ją piszemy.

 

“OJCZE NASZ” - MODLITWA PAŃSKA
Uczniowie widzieli, że Jezus często oddalał się na osobność by się modlić. Choć sami byli wierzącymi i modlącymi się Żydami, przeczuwali, że modlitwa Jezusa jest czymś więcej, niż ich modlitwy. Dlatego, gdy pewnego dnia skończył się modlić, poprosili go, by nauczył ich modlić się tak, jak On. Jezus dał im praktyczna lekcję. Nauczał ich o modlitwie - modląc się. Dlatego Modlitwa Pańska ma dwa wymiary. Z jednej strony jest sama w sobie modlitwą, z drugiej strony jest wzorem modlitwy - każda jej część mówi o kolejnym elemencie skutecznej modlitwy chrześcijańskiej. 

Modlitwa Pańska dość wcześnie została włączona jako część niedzielnego nabożeństwa - już pod koniec I wieku (didache). Chrześcijanie przez wieki uważali, że jest ona sumą i konspektem wszystkich innych modlitw. Św. Augustyn powiedział: „Zbadajcie wszystkie modlitwy, jakie znajdują się w Piśmie Świętym, a nie wierzę, byście mogli znaleźć w nich coś, czego nie zawierałaby Modlitwa Pańska.” 

Czy z czasem nie stanie się ona pustą modlitwą? Jedynie wtedy, gdy stracimy sens tego, co ona oznacza. Tradycja staje się tradycjonalizmem, gdy przez dłuższy czas nie wyjaśnia się znaczenia tego, co robimy podczas nabożeństwa. Dlatego okresowo należy nauczać znaczenia Modlitwy Pańskiej.  

 

CZYTANIE RESPONSORYJNE I SPISANE MODLITWY
Zarówno król Dawid, jak i Jezus i Apostołowie modlili się „cudzymi” modlitwami. Sztuką jest, by uczynić je swoimi modlitwami. Potrzebujemy balansu pomiędzy formą a spontanicznością w naszym życiu modlitewnym. Dobrze jest modlić się swoimi słowami, lecz czasami wszystkim nam brakuje właściwych słów. Często przestajemy wtedy się modlić, nie mając siły „wymyślać” kolejne zdania do Boga, lub przyłapujemy się na tym, że powtarzamy się w naszej modlitwie. Musimy nauczyć się modlić zatem swoimi słowami jak i słowami tych, którzy szli przed nami. Ważne jest, by oba rodzaje modlitw wypływały z naszego serca. 

 

WIECZERZA PAŃSKA
Komunia jest przyjmowana zgodnie z nakazem Pana Jezusa pod obiema postaciami: chleba i wina. Wiadomo, iż dopiero Sobór w Konstancji w roku 1415, a więc na sto lat przed Reformacją, ustanowił poddawanie Komunii Św. tylko pod jedna postacią. 
Komunia Św. jest posiłkiem Nowego Przymierza Boga z człowiekiem, ustanowiony również i po to, aby utwierdzić świętych w wierze, że wszystkie dobrodziejstwa pochodzące z ofiary Chrystusa są ich udziałem.
Sakrament ten nazywany bywa słusznie “pokarmem duszy”, który żywi i umacnia nowego człowieka. Chrystus, który oddał się za nas na śmierć, żyje w nas (Gal. 2,20). Komunia jest więc darem nowego życia.